Wakacyjny Kurs ZTD

ZTD-KBBSW czwartkowym wpisie dla członków Klubu Biznesu Bez Stresu udostępniłem jubileuszowe wydanie „Wakacyjnego Kursu ZTD”. Zawiera ono siedemnaście oryginalnych, przejrzanych i poprawionych lekcji oraz cztery dodatkowe, które uzupełniają pierwotny program zajęć. Cóż to jest to ZTD?

ZTD to Zen To Done – prosta metoda realizowania własnych zamierzeń i zarządzania sprawami do załatwienia przeznaczona dla tych, których przeraża złożoność innych systemów, takich jak Getting Things Done (GTD) Davida Allena czy 7 nawyków skutecznego działania Stephena Coveya. Stworzył ją dziesięć latem temu amerykański bloger Leo Babauta. Przygotowałem specjalną infografikę, która pokazuje, z czego składa się ZTD:

ztd-zen-to-done-2

Jeśli chcesz za darmo pobrać cały „Wakacyjny Kurs ZTD” (110 stron sformatowanych tak, żeby były czytelne na urządzeniach przenośnych – na plaży, w namiocie, w pociągu, w autobusie, w samolocie i gdziekolwiek tylko cię oczy poniosą), zapisz się do Klubu. Dostaniesz wówczas hasło do wpisu „KlubBBS: Wakacyjny Kurs ZTD”, w którym jest link do pliku PDF z kursem.

»»» Zapisy do Klubu! Tutaj! «««

Czy wiesz, że ostatnio obdarowałem członków Klubu Biznesu Bez Stresu prototypami Kostek GoNo? Całkiem za darmo! Nawet wysłałem je na własny koszt!

A już we wrześniu będę miał ciekawe propozycje związane z moją nową książką. Ale tylko dla członków Klubu Biznesu Bez Stresu.

»»» Zapisy do Klubu! Tutaj! «««

6 myśli w temacie “Wakacyjny Kurs ZTD

  1. W 1981 roku znajomi załatwili mi miejsce w ekipie, która miała inwentaryzować jaskinie w okolicy Berchtesgaden. Wyniki miał opracowywać jeden z kolegów, pracujący na Uni w Kiel. On z kolei załatwił mi miejsce w akademiku i kartę studenta (stołówka, czytelnia, basen). Okazało się, że roboty nie ma wiele, więc ja sam załatwiłem sobie pracę wakacyjną, żeby mieć na życie. Ale wieczory miałem wolne, a czytelnia była otwarta 24/7. Tam, w tej czytelni przeczytałem kilka artykułów na temat podświadomości, planowania życia itp. Czyich? Już nie pamiętam. Zostało mi natomiast coś, co teraz można byłoby nazwać preZTD. Co roku sporządzałem sobie listę celów na dany rok z datami i szczegółami. Starałem się też tę listę codziennie przed snem przejrzeć. To była jedna kartka, więc czytało się szybko. Po 3 latach zauważyłem, że osiągam ca 60-70% opisanych celów (nie było ich nigdy więcej niż 10). Zacząłem pisać takie kartki na poszczególne miesiące.
    No i zaczęło „żreć”.
    Nie powiem, że dzięki kartkom cele się same realizowały. Dzięki kartkom nie poświęcałem czasu na myślenie o innych, nieistotnych nibycelach.
    Nie chcę się zagłębiać w teorię działania podświadomości, ale coś zapewne też jest na rzeczy.
    Proponowane przez Ciebie za Babautą wdrożenie ZTD do własnego życia jest takim ekosystemem świadomego (?) osiągania celów i zarządzania własnym czasem.
    Jest tylko jedno ale… określenie własnych celów wymaga sporo wysiłku intelektualnego i niemylenia ich z mrzonkami.
    Ciekaw jestem opinii uczestników poprzedniego kursu ZTD.
    Zatem – do roboty!

    Polubienie

  2. @Orginal_Replica: Dzięki za tę preZTD opowieść! Ludzie w różnym wieku dochodzą do podstawowych prawd o skutecznym działaniu. Oby Wakacyjny Kurs ZTD pomógł tym, którzy jeszcze nie doszli!

    Polubienie

  3. To „nie doszli” brzmi lekuchno dwuznacznie. Ale..
    Niechaj będzie wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba?

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.