Boimy się rzeczy nienazwanych. Nie umiemy sobie z nimi poradzić, znaleźć dla nich miejsca w świecie, który rozumiemy i znamy. Dlatego budzą one nasz niepokój. Stają się powracającymi myślami, które uwielbiają absorbować nas w najmniej odpowiednich momentach.
W dzisiejszym świecie coraz mniej przerażają nas duchy i potwory czające się w ciemnej piwnicy i mrocznych zaułkach. Nienazwanymi rzeczami naszych czasów są sprawy, które domagają się naszej uwagi, ponieważ do tej pory nie poświęciliśmy im wystarczającej uwagi. Dziesiątki listów elektronicznych w naszej skrzynce odbiorczej, nienapisany raport na poniedziałek, wybór szkoły dla dziecka itp.
Tak naprawdę przyczyną naszego stresu nie są same sprawy do załatwienia, tylko to, że nie określiliśmy naszego stosunku do tych spraw. Nie nazwaliśmy ich.
GTD (Getting Things Done) Davida Allena to prosty zestaw zaleceń, których głównym celem jest skłonienie nas do nazwania rzeczy i spraw oraz wyznaczenia im właściwego miejsca w naszej czasoprzestrzeni. Ulga, jaką wówczas odczuwamy, to nic innego, jak wolność od niepokoju i od strachu przed nieznanym. W takim zakresie, w jakim jest to tylko możliwe.
Jedna myśl w temacie “Nazywanie rzeczy”