Należy ci się szklaneczka wtedy, kiedy projekt, którego jesteś menedżerem, kończy się sukcesem. A że każdy w swoim życiu prowadzi jakieś projekty, nawet te domowe, to każdy może zasłużyć na taką nagrodę. Ale przedtem musi być szklanką. Co przez to rozumiem?
Projekt jest wodą, a menedżer projektu – szklanką.
Tę sprytną metaforę usłyszałem kiedyś w jednym z podcastów z udziałem Merlina Manna.
Każdy projekt ma właściwości wody. Jest płynny i bezkształtny. Lubi się rozpływać, rozchlapywać, zatapiać wartościowe rzeczy i rzucać swojego menedżera na kolana, żeby posprzątał to, co się rozlało.
Okiełznać niepokorną naturę projektu może jedynie naczynie. Najlepiej, jeśli jest przezroczyste, bo wtedy dobrze widać, co się wewnątrz dzieje. Dlatego szklanka stanowi idealne rozwiązanie. Tą szklanką jest właśnie menedżer projektu.
Rolą menedżera projektu jest nadawanie projektowi kształtu.
Powtórzę jeszcze raz:
Rolą menedżera projektu jest nadawanie projektowi kształtu.
Wodzie kształt nadaje szklanka. Wyznacza jej granice i ustawia ją do pionu. Dzięki szklance każda kropla wie, gdzie jest jej miejsce.
Tą szklanką jesteś TY!
Jako cywilizowanej istocie rozumnej nie przystoi ci używać siły fizycznej, więc swój projekt kształtujesz przez sprawdzanie postępu prac, podejmowanie decyzji i egzekwowanie ich wykonania. I nie zapominaj, że zarządzanie projektem nie polega na zagajaniu: „Jak leci?”, lecz na zadawaniu trzech konkretnych pytań:
- „Kto?”
- „Co?”
- „Na kiedy?”
Pamiętaj:
Rolą menedżera projektu jest nadawanie projektowi kształtu, tak jak szklanka nadaje kształt wodzie.
Hm.. a gdzie te szklanki potem stawiać?
Nie, no ja rozumiem. Projekt bez szklanki się rozleje.
PolubieniePolubienie
@pak4: Po sukcesie projektu wypijamy zawartość szklanki i rzucamy ją za siebie… ;-)
PolubieniePolubienie
Hm… pytanie co w tej szklance.
Tak sobie właśnie myślę, że pewne napoje by mnie skłaniały do pozostawiania projektów nieskończonych…
PolubieniePolubienie
@pak445: W szklance jest… mleko. Dla trzeźwości osądu. :-)
PolubieniePolubienie