Mistrzostwa świata w piłce nożnej, określane w Polsce starosłowiańskim słowem „mundial”, weszły w fazę pucharową. W związku z tym postanowiłem zaprezentować ci znakomitą, pucharową metodę podejmowania decyzji. Metodę, która gwarantuje, że twój wybór zawsze będzie mistrzowski!
Pucharowa metoda podejmowania decyzji znakomicie sprawdza się wtedy, kiedy musisz wybrać jedną spośród kilku lub kilkunastu możliwości, które różnią się między sobą w nieoczywisty i skomplikowany sposób.
Jak to wygląda w praktyce?
Pokażę ci, jak za pomocą tej metody wyznaczyłem cel mojego tegorocznego wyjazdu wakacyjnego. Do wyboru miałem góry (Karpacz, Wisłę lub Muszynę), morze (Międzyzdroje, Sopot lub Hel), Mazury (Mrągowo) i Białowieżę. Każde z tych miejsc kusiło swoimi atutami, więc mógłbym po prostu kilka razy rzucić monetą albo kostką do gry, albo wyciągnąć kartkę z kapelusza. Ale skorzystałem z pucharowej metody podejmowania decyzji, ponieważ nie lubię dzielić się odpowiedzialnością ze ślepym losem.
Na kartce papieru narysowałem drabinkę pucharową i jako zawodników wpisałem Białowieżę, Hel, Karpacz, Międzyzdroje, Mrągowo, Muszynę, Sopot i Wisłę. Kolejność nie ma tu znaczenia, ja jednak zastosowałem porządek alfabetyczny, który w każdym przypadku skutecznie zapobiega niesnaskom i kłótniom.
Pierwszy mecz rozegrały ze sobą Białowieża, gdzie mój kolega ma swój hotelik, i Hel, gdzie można pośmigać na windsurfingu. Ponieważ kolega jest zapracowany i rzadko odwiedza swoje włości, a ja czuję większą sympatię do fal niż do drzew, zdecydowanie wygrał Hel.
Oprócz Helu do następnej rundy awansowały Międzyzdroje, Mrągowo i Sopot. W tych pojedynkach woda zdecydowanie górowała nad górami. W półfinałach w wyrównanym boju Międzyzdroje pokonały Hel, ale tylko dlatego, że nigdy dotąd nie byłem na Wyspie Wolin. W drugim spotkaniu Sopot wydał mi się bardziej atrakcyjny od Mrągowa.
W wielkim finale na boisko wyszły Międzyzdroje i Sopot. Ponownie szalę zwycięstwa przeważyła moja chęć poznania północno-zachodniego końca Polski. W efekcie pojechałem więc do Międzyzdrojów, co zapewne zauważyli ci czytelnicy Biznesu Bez Stresu, którzy obserwują mój profil na Instagramie.
Dlaczego pucharowa metoda podejmowania decyzji jest skuteczna?
To proste: umysł ludzki znacznie lepiej radzi sobie z porównywaniem dwóch możliwości niż z wyborem jednej opcji z kilku lub kilkunastu.
Stosuj pucharową metodę podejmowania decyzji, jeśli… chcesz pojechać do Międzyzdrojów! :-))) Żartuję! Korzystaj z niej zawsze wtedy, kiedy chcesz dokonać dobrego, świadomego wyboru!
Super! Tylko wyłanianie finalisty wydaje się trwać deczko za długo… ;p
Ciekawe byłoby poczytać też o procesie kwalifikacji. I czy do głównej drabinki dostali się jacyś lucky losers ;|
PolubieniePolubienie
…ale-ale — przeciwnie niż na obecnym etapie Mundialu czy Wimbledonu, w Pucharze TesTeqa przeszli ci, którzy przejść mieli… O_O
PolubieniePolubienie
@a cappella: Długo? Niektórzy tygodniami nie mogą zdecydować się, co wybrać spośród 8 możliwości. A ja wybrałem w 15 minut! ;-)
PolubieniePolubienie
@a cappella: W dzisiejszym świecie nie ma niespodzianek. Są tylko wtajemniczeni i cała reszta… ;-)
PolubieniePolubienie
Za rok albo przy następnej okazji polecam wyspę Rugia (100 km od Międzyzdrojów, najbardziej na północ wysunięty punkt Niemiec na Bałtyku). W miarę blisko, pięknie, nie jest tłoczno, wręcz na północy wyspy pustawo na plaży. Jest świetny spot do pływania na desce w Wiek (przy zachodnim wietrze wieje mocniej, równiej i dłużej niż na Helu), mnóstwo świetnych ścieżek rowerowych z kulturalnymi kierowcami, jak się gdzieś łączą trasy. Wyborne śledzie w bułkach (polecam z Wasabi), a do nich Schnapps – oni twierdzą, że to lekarstwo.
Jedyny problem to język, ale na migi idzie się dogadać. Po angielsku nawet sprzęt windsurfingowy ciężko było pożyczyć.
Do zobaczenia na wodzie ;)
PolubieniePolubienie
@Pawka: Brzmi bardzo zachęcająco! W Międzyzdrojach byłem na początku czerwca, więc na tłok nie narzekałem. I czułem się trochę jak w Niemczech, słysząc wszędzie rozmowy niemieckich turystów.
PolubieniePolubienie