Ten wpis kieruję do tych czytelników, którzy chodzą jeszcze do szkoły i chcieliby bezstresowo przejść przez rozpoczęty właśnie rok szkolny.
Początek roku szkolnego jest świetnym momentem do zdefiniowania swojego nowego „JA”. Niektórzy zmienili właśnie szkołę i znaleźli się w nowym środowisku, więc mogą zacząć wszystko od nowa. Inni kontynuują naukę w tym samym miejscu, ale mają szansę wykorzystać zbawienny wpływ wakacji. Czas zatarł w pamięci nauczycieli i kolegów nieprzyjemne wydarzenia i rozczarowania, których byli bohaterami.
Oto tajny plan działania:
- Podziel przedmioty szkolne na dwie grupy: te, które lubisz, oraz pozostałe.
- Opracuj harmonogram budowania zasłony dymnej. Zasłona dymna polega na wytworzeniu wrażenia, że jesteś wystarczająco dobry z przedmiotów, które cię nie interesują. Na początku roku jest to bardzo łatwe, ponieważ materiału jest jeszcze niewiele i łatwo zabłysnąć swoją wiedzą. Wyznacz zatem terminy swojego błyszczenia na poszczególnych zajęciach i solidnie się do nich przygotuj. Pamiętaj, że robisz to tylko raz, a potem będziesz rozkoszował się bezstresowym kontemplowaniem muchy na suficie, kiedy inni, skuleni w ławkach, będą czekali na wyrok w postaci wyrwania do odpowiedzi.
- Po postawieniu zasłony zajmuj się tym, co cię naprawdę interesuje, kontrolując od czasu do czasu gęstość dymu. W razie potrzeby zgłaszaj się do banalnych, ale efektownych przedsięwzięć, które nie wymagają specjalnych przygotowań. No i bezmyślnie nie podpadaj, bo wtedy czar pryska.
W najgorszej sytuacji są oczywiście ci, których nie interesuje żaden przedmiot, ale oni zawsze będą w najgorszej sytuacji, o ile nie zaczną aktywnie szukać swojej pasji (ZTD: Nawyk 10: Znajdowanie swojej pasji).
Pamiętaj! To, co zrobisz do połowy października, w znacznym stopniu wyznaczy twoją pozycję i samopoczucie przez pozostałe miesiące roku szkolnego. Warto więc się zmobilizować. To jest właśnie te słynne 20% wysiłku dające 80% sukcesu.
Jedna myśl w temacie “Zasłona dymna w szkole”