Metoda GTD w oryginalny sposób rozwiązuje problem wyboru tego, co w danej chwili powinieneś robić, czyli priorytetyzacji. Żadnych A, B, C, żadnych 1, 2, 3, a czasami 4 i 5. David Allen dzieli działania na dwie grupy:
- pierwszy plan, czyli tę jedną czynność, na której skupiona jest w tej chwili twoja uwaga (właśnie czytasz wpis w blogu BIZNES BEZ STRESU);
- tło, czyli te wszystkie pozostałe czynności, których nie robisz, niezależnie od ich wagi i pilności.
W każdej chwili możesz wydobyć z tła na pierwszy plan dowolną, umieszczoną tam sprawę i na niej skupić uwagę, ale znów wszystkie pozostałe zamierzenia staną się tłem. Może też się zdarzyć, że okoliczności zmuszą cię do niezwłocznej reakcji na jakiś nieoczekiwany incydent (pożar, pęknięta opona w samochodzie) i wtedy wszystkie plany staną się tłem do czasu zażegnania kryzysu.
Taka bezpriorytetowa metoda działania (w istocie jest to metoda o nieskończonej liczbie priorytetów) zapewnia odpowiednią elastyczność i gotowość do natychmiastowej i wyważonej reakcji na kolejne wyzwania. Aby tak było, muszą być spełnione dwa podstawowe warunki:
- Twoje tło musi być kompletne. W każdej chwili musisz ufać, że wiesz, czego nie robisz, że nic nie przegapiłeś i że decyzja o tym, co robisz, a czego nie robisz, była w pełni uzasadniona. Temu służą listy GTD.
- Twoje tło nie może być ci obce. Co pewien czas, najlepiej raz w tygodniu, powinieneś przyjrzeć się wszystkim rzeczom, które tam pieczołowicie zgromadziłeś, i zdecydować, czy któraś z nich nie powinna zacząć odgrywać pierwszoplanowej roli. Temu służy Przegląd Tygodniowy GTD.