Czas pożegnań

Jeszcze zabawa trwała w najlepsze, jeszcze muzyka grała wesołego oberka, kiedy nagle spojrzałaś na zegarek i powiedziałaś: „Czas na mnie”. Nawet nie zdążyliśmy zaprotestować, a Ty już stałaś przy drzwiach wyjściowych w płaszczu i z parasolką w ręku. Chcieliśmy jeszcze zamienić z Tobą choć parę słów, ale, jak zwykle, znów postawiłaś na swoim. Nie pozostało nam nic innego, tylko odprowadzić Cię do furtki i życzyć szczęśliwej drogi.

Do widzenia, Mamo.

2 myśli w temacie “Czas pożegnań

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.