David Allen często posługuje się metaforami zaczerpniętymi ze wschodnich sztuk walki w celu opisania pewnych aspektów metody GTD. Na przykład osiągnięcie określonego poziomu umiejętności przez adepta jest nagradzane przyznaniem mu prawa do noszenia pasa o zwyczajowo przyjętym kolorze. Pierwszym stopniem wtajemniczenia GTD jest:
Biały Pas
Na tym poziomie uznajesz sztukę zarządzania strumieniem zadań za główną umiejętność, którą należy doskonalić. Biały Pas jest dumnym świadectwem, że wstąpiłeś na drogę samodoskonalenia, co daje ci automatyczną przewagę nad tymi, którzy nie są świadomi lub zainteresowani podwyższaniem swojej efektywności. Poczułeś już smak oczyszczenia przedpola przed podjęciem innych działań – wydobycia z głowy kołaczących się od lat spraw i myśli, wstępnego przejrzenia i zebrania rzeczy godnych twojej uwagi w pracy, a może także i w domu. Rozumiesz, że do skrzynki spraw przychodzących musi trafiać wszystko, z czym jeszcze nie zdecydowałeś, co masz zrobić. Notujesz więcej niż dawniej i bardziej konsekwentnie. Spróbowałeś zastosować jakieś narzędzie do zarządzania listami, które sporządzasz, i nadać systemowi odpowiadającą ci strukturę.
5 myśli w temacie “Biały Pas GTD”