BBS #0178: Jak zamordowałem zegar?

Nie masz czasu czytać tego wpisu? To go posłuchaj! Tutaj albo w postaci podcastu Biznesu Bez Stresu dostępnego we wszystkich rozgłośniach od „Apple” po „Spotify” i „YouTube”!

ZEGARMORD-150x150W sali konferencyjnej, w której odbywały się cotygodniowe zebrania naszego zespołu, nad drzwiami wejściowymi wisiał zegar. Pomagał mi w prowadzeniu tych spotkań. Dzięki niemu rozpoczynały się one punktualnie, a omawianie każdego tematu przebiegało sprawnie i kończyło się konkluzją, KTO ma zrobić CO na KIEDY. Niestety któregoś dnia zegar przestał chodzić.

Poprowadziłem więc zebranie, kontrolując czas za pomocą smartfona, a potem poszedłem do Pani Anity, która była odpowiedzialna za utrzymanie biura w należytym porządku i sprawności, i poinformowałem ją o awarii sprzętu.

Minął tydzień i przed kolejnym zebraniem okazało się, że zegar nadal nie chodzi. W związku z tym zaprosiłem Panią Anitę do sali i powiedziałem:

– Czy widzi pani, że ten zegar nie chodzi? Że pokazuje złą godzinę?

– Tak, widzę, pewnie baterie wysiadły. Jak tylko panowie skończycie, zaraz je wymienię.

Minął kolejny tydzień i co? Zegar nadal bezczelnie stał, wisząc nad drzwiami. Ponownie wezwałem Panią Anitę, wszedłem przy niej na krzesło, zdjąłem zegar ze ściany, położyłem go na podłodze i na niego skoczyłem. Trzask plastiku i przerażenie w oczach Pani Anity były niezbitymi dowodami, że nieszczęśnik właśnie dokonał swojego żywota.

– Czy teraz widzi pani, że zegar jest zepsuty?

– Tak, panie dyrektorze – odpowiedziała przestraszona.

– To proszę kupić nowy. Dzisiaj! – zakończyłem rozmowę, wręczając jej zniszczone urządzenie.

Następnego dnia sprawdziłem, czy moje polecenie zostało wykonane. W sali konferencyjnej wisiał nowy zegar i dumnie pokazywał prawidłową godzinę.

Poszedłem do Pani Anity i z życzliwym uśmiechem, bez cienia złośliwości powiedziałem:

– Dziękuję za zegar.

Do końca naszej współpracy zegar w sali konferencyjnej już nigdy więcej nie zawiódł. Zawsze sprawnie odmierzał kolejne minuty wszystkich spotkań.

Jaki morał z tego wynika?

Zarządzanie wymaga czasem niekonwencjonalnego zachowania, ale najważniejsze jest konsekwentne pilnowanie, żeby to, co ma być zrobione, zostało zrobione.

ZOSTAN-PATRONEM-BBS-2000x200

2 myśli w temacie “BBS #0178: Jak zamordowałem zegar?

  1. Musiałeś mieć dobre buty.
    Takimi i 100 puszek po piwie zgniótłbyś w mig = 4 kg Al – niezła dniówka. :-)))

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.