Nie masz czasu czytać tego wpisu? To go posłuchaj! Tutaj albo w postaci podcastu Biznesu Bez Stresu dostępnego we wszystkich rozgłośniach od „Apple” po „Spotify” i „YouTube”!

Nadodpowiedzialność szefa, czyli jego dbałość o każdy szczegół, często kojarzy się z mikrozarządzaniem i brakiem umiejętności skutecznego delegowania zadań. To błędny tok myślenia. Szef musi być nadodpowiedzialny, ponieważ pośrednio odpowiada ZA WSZYSTKO, co się dzieje w firmie.

Żeby odnieść prawdziwy sukces, szef musi jednocześnie działać na wielu poziomach – począwszy od strategii przedsiębiorstwa, poprzez bieżącą taktykę, aż po nudne drobiazgi, których nie wolno lekceważyć. Jakie drobiazgi? A chociażby takie, żeby pracownicy nie urządzali sobie palarni przy głównym wejściu do firmy.

Szef odpowiada nie tylko za to, co sam robi, ale również za to, co robią wszyscy jego podwładni. Od tej zasady nie ma ucieczki.

Steve Jobs osobiście nadzorował proces projektowania i produkcji urządzeń i oprogramowania Apple. Pewnego dnia pojawił się w magazynie firmy i dał się zapakować w karton, jakby był komputerem Macintosh. Chciał w ten sposób sprawdzić, jak przebiega proces pakowania urządzeń do wysyłki i czy odpowiada on standardom jakości, jakich wymaga.

Bill Gates najpierw sam tworzył oprogramowanie, a potem nie raz i nie dwa „zaglądał przez ramię” programistom.

Elon Musk doskonale znał szczegóły konstrukcyjne samochodów Tesla i sposób ich montażu na linii produkcyjnej, a szefowie WB Electronics ramię w ramię z inżynierami projektowali, montowali i uruchamiali systemy łączności i dowodzenia pod rozgrzanymi pancerzami wojskowych pojazdów.

Czy oznacza to, że wyręczali swoich podwładnych i wszystko robili sami?

Nie! Absolutnie nie!

Powierzali swoim ludziom realizację poszczególnych zadań, ale nie zrzucali z siebie odpowiedzialności za ich wykonanie, tylko się nią dzielili. Jeśli podwładny nie był w stanie udźwignąć takiego brzemienia, wspierali go, a gdy to nie pomagało, bez wahania dokonywali zmian kadrowych.

Pamiętaj!

Jako szef nie jesteś w stanie wszystkiego zrobić sam, ale za wszystko odpowiadasz. Swojej odpowiedzialności nikomu nie przekazujesz w całości, tylko się nią dzielisz. Na tym właśnie polega zasada nadodpowiedzialności.

• podcast