Nie masz czasu czytać tego wpisu, to go posłuchaj! Tutaj albo w postaci podcastu Biznesu Bez Stresu dostępnego we wszystkich rozgłośniach od Apple po Spotify i YouTube!
Dwa lata temu z okazji Dnia Kobiet opublikowałem wpis „Szacunek, nie kwiatki”, w którym zasugerowałem, że najlepszym prezentem dla dziewczyn i pań nie są kwiatki i czekoladki, ale prawdziwy szacunek. I to nie tylko raz w roku z okazji ich święta, ale na co dzień. Dziś zaś mam dla wszystkich facetów fragment rozmowy Bartka Przybyszewskiego ze znanym jutuberem Krzysztofem Gonciarzem – fragment, który pomoże wam lepiej rozumieć kobiety.
Bartek Przybyszewski: Znajoma powiedziała mi, że zasadniczą różnicą jest tu poczucie zagrożenia. Jeśli samotny mężczyzna trafi do pokoju z pięcioma nieznajomymi kobietami, które komentują jego wygląd, to może go to zniesmaczy, ale nie przestraszy. A jeśli kobieta jest w pokoju z pięcioma obcymi mężczyznami, którzy ją „komplementują”, to to przestaje być neutralne. Ona musi uważać, sytuacja jest potencjalnie niebezpieczna.
Krzysztof Gonciarz: Tak. Albo inny przykład: jesteś facetem, stoisz sam w windzie i w ostatniej chwili wbiega do niej dziewczyna. Nie kalkulujesz odruchowo, czy może warto wyjść z tej windy, bo ta osoba może zrobić ci krzywdę. A dla dziewczyn to jest bardzo normalne – gdy wsiada z nimi do windy mężczyzna, analizują, czy może być groźny.
[Krzysztof Gonciarz, „Rozum i godność człowieka”, s. 210]
Pomyślcie o tym nie tylko od święta!