Jak wiadomo, przez pierwszy tydzień Stwórca był bardzo zapracowany. W pocie czoła rychtował cały wszechświat, gwiazdy, planety, rośliny, zwierzęta i glinianego ludka, którego ożywił. Na drugi tydzień zaplanował sobie zrobienie porządku w rajskim ogrodzie, gdzie – jako wszechwiedzący – spodziewał się niezłego bałaganu pozostawionego przez niesforną Ewę i rozkojarzonego Adama. Jednak z pewnością nie miał wiele do zrobienia w trzecim tygodniu. Dlaczego tak sądzę?
Dlatego, że my, ludzie stworzeni na Jego obraz i podobieństwo, jesteśmy zawsze bardzo zajęci w bieżącym tygodniu, w następnym nasz kalendarz prawie całkowicie wypełniają zaplanowane spotkania i sprawy do załatwienia, natomiast w trzecim tygodniu możemy zawsze znaleźć sporo wolnego czasu. Zajrzyj do swojego kalendarza i sprawdź. Mam rację?
Co z tego wynika?
Zasada Trzeciego Tygodnia!
Zasada Trzeciego Tygodnia jest jedną z najlepszych metod wprowadzania pozytywnych zmian we własnym życiu! Znacznie skuteczniejszą niż postanowienia noworoczne albo rzucanie się z motyką na słońce. ;-)
Bieżący tydzień masz zapewne przepełniony, następny – wypełniony, ale w trzecim tygodniu możesz zazwyczaj znaleźć wolną godzinę, dwie albo i więcej. Tam więc planuj początek zmian!
Chcesz zacząć biegać lub chodzić na basen, ale jesteś zbyt zajęty? W trzecim i następnych tygodniach na pewno znajdziesz na to czas!
Chcesz zacząć uczyć się chińskiego? W trzecim i następnych tygodniach na pewno znajdziesz na to czas!
Chcesz wreszcie uporządkować bałagan w garażu? W trzecim i następnych tygodniach na pewno znajdziesz na to czas!
Zasada Trzeciego Tygodnia sprawdza się nie tylko w dziedzinie spraw osobistych. Jeśli w swojej organizacji chcesz przeprowadzić coś, co wymaga czasowego zaangażowania innych członków zespołu, zaplanuj to na trzeci tydzień od dziś. Tak jak ty, większość ludzi będzie w stanie znaleźć godzinkę, żeby poświęcić ją twojemu projektowi.
Skoro Stwórca stosował Zasadę Trzeciego Tygodnia i osiągnął takie wspaniałe rezultaty, to nie wątpię, że i tobie pomoże ona osiągać cele, które sobie wyznaczysz. Powodzenia!
Podsunę to rozwiązanie klientowi, kiedy po raz kolejny zapyta kiedy jego sprawa będzie załatwiona :) „W trzecim i następnych tygodniach na pewno znajdę na to czas!”
PolubieniePolubienie
@ERRATA: Ciekawa koncepcja. Trzeba się cenić, żeby klient też nas docenił! ;-)
PolubieniePolubienie