Doktor Robert Wubbolding (popularyzator opracowanej przez dr Williama Glassera Reality Therapy) opisał pięciostopniową skalę stosunku ludzi do spraw, z którymi mają do czynienia. Zmierz na tej podziałce poziom swojego zaangażowania w rzeczy, które dzieją się w twojej rodzinie, kręgu znajomych, pracy i w pozostałych obszarach twoich zainteresowań i obowiązków:
- Brak zaangażowania – charakteryzuje się niechęcią do jakiegokolwiek działania i skupianiem całej uwagi na znajdowaniu powodów, dlaczego nie warto nic robić.
- Sukces bez wysiłku – jest postawą polegającą na pragnieniu, żeby rzeczywistość zmieniła się sama. To świat pełen marzeń, fantazji i niespełnionych nadziei. Niepowodzenia wynikające z braku działania są usprawiedliwiane nieprzychylnością otoczenia lub losu.
- Próbowanie – stanowi pierwszy poziom, na którym występuje jakakolwiek wola działania. Jest ona jednak bardzo słaba i w gruncie rzeczy stanowi tylko alibi, że coś zostało zrobione. Próbowanie przypomina siedzenie na brzegu basenu i moczenie stóp przez człowieka, który chce się nauczyć pływać.
- „Zrobię, co w mojej mocy” – oznacza poważne zaangażowanie charakteryzujące się konsekwentnymi działaniami, stawianiem czoła wyzwaniom i wychodzeniem przed szereg. Postęp i pierwsze sukcesy dodają sił, ale cały czas istnieje możliwość zawrócenia z obranej drogi. Wystarczy przecież powiedzieć: „Nie udało się, ale zrobiłem wszystko, co było w mojej mocy”.
- „Choćby nie wiem co” (albo „za wszelką cenę”) – symbolizuje najwyższy poziom determinacji, który z reguły pozwala osiągnąć wyznaczone cele. Wszystkie mosty (albo statki) umożliwiające odwrót zostają spalone, żadne „Plany Be” nie są brane pod uwagę, liczy się tylko bezkompromisowy atak na umocnione pozycje rzeczywistości. Atak, który przynosi sukces, ponieważ przeciwnik jest zazwyczaj przerażająco silny tylko w naszej wyobraźni.
Powróćmy zatem do początkowego pytania: jak oceniłbyś swoje zaangażowanie w ważnych dla ciebie sprawach. Zastanów się i zmień swoją postawę tam, gdzie powinieneś, a resztę sobie odpuść!
PS. O pięciostopniowej skali ludzkiego zaangażowania doktora Roberta Wubboldinga dowiedziałem się z książki Aziza Gazipury pod tytułem „Not Nice”.
Fajna analiza. Raczej model, bo bierze pod uwagę tylko jeden element. A jeszcze nie udało mi się spotkać człowieka, który reagowałby tylko na jeden impuls.
PolubieniePolubienie
1-2-1-2-1-2-3-3-4-4-4-3-4-4-3…
A serio, znam ludzi, którzy powiedzą 5, ale zrobią 4. I takich, co robią odwrotnie.
PolubieniePolubienie
@Orginal_Replica: Są jednakowoż impulsy bardzo dominujące, którym nie można się oprzeć.
PolubieniePolubienie
@pak445: To, co ludzie mówią (szczególnie na swój temat), bardzo często różni się od rzeczywistości.
PolubieniePolubienie