Wielu ludzi spędza całe swoje życie, mając nadzieję, że „już za chwileczkę, już za momencik” będą wreszcie szczęśliwi. A kiedy przejdą na emeryturę, to już w ogóle trafią do raju. Tymczasem po wkroczeniu w przyszłość okazuje się, że wcale nie jest lepiej.
W gruncie rzeczy niewiele się zmienia. Ta wymarzona przyszłość zadziwiająco przypomina uporczywie lekceważoną teraźniejszość. I nadal mają nadzieję, że „już za chwileczkę, już za momencik” coś się wydarzy i odmieni ich życie.
Tymczasem szczęście cały czas przepływa obok nich i tylko od nich zależy, czy je zauważą i pochwycą, czy też pozwolą mu bezpowrotnie wsiąknąć w przeszłość.
Nie czekaj!
Rozejrzyj się!
Popatrz, ile piękna jest wokół ciebie!
Jak co roku, wiosna znów przyniosła nową nadzieję – nadzieję, którą przyroda wykorzystuje, ponieważ nie ma zwyczaju wydziwiać i odkładać wszystkiego na półkę z marzeniami.
Nie jesteś w stanie zrobić wszystkiego, ale możesz dokonać tego, co uważasz za najważniejsze. Musisz tylko skupić się i jak najwcześniej przystąpić do działania.
Jeśli przestaniesz zajmować się błahostkami, oglądaniem rolników, którzy szukają żon, i polityków, którzy cię nienawidzą, wygospodarujesz mnóstwo czasu na pielęgnowanie swojego szczęścia.
Zamień „już za chwileczkę, już za momencik” na „już teraz”!
A jeśli nie wiesz, od czego zacząć, przeczytaj moją książkę „Teraz! Jak już dziś zmienić jutro?”.