Radykalna uczciwość

Miałem ostatnio dwie okazje, żeby zademonstrować swoją radykalną uczciwość:

  1. Kilka dni temu kupowałem w kiosku świąteczne wydanie „Polityki” (cena 7,50 zł) i cukierki (3,00 zł). Podałem sprzedawcy banknot 20-złotowy, a ten wydał mi 11,10 zł. Mogłem w tym momencie odejść, ale coś mi tu nie pasowało. „Chyba Pan źle policzył” – powiedziałem i podsunąłem mu pod nos „Politykę”. W pierwszej chwili nie załapał, a potem zbladł. „Rzeczywiście, zupełnie nie zauważyłem, że nie kosztuje 5,90 zł jak zwykle. Dziękuję Panu” – odpowiedział wdzięczny, acz nieco zmartwiony. Po jego minie widać było, że wielu klientów przede mną albo nie zwróciło uwagi na zmianę ceny, albo było na bakier z arytmetyką, albo nie kultywowało radykalnej uczciwości…
  2. Kilka tygodni temu „Politykę” kupowałem w Tesco i włożyłem ją do wózka, tam gdzie jest takie składane siedzonko dla dziecka. Przy kasie oczywiście zapomniałem o tym i wyjechałem ze sklepu z „ukradzionym” czasopismem. Dopiero pakując rzeczy do samochodu, zorientowałem się, że zapłaciłem o 5,90 zł za mało. Odstawiłem wózek, wziąłem „dowód zbrodni”, przekonałem zdziwionego ochroniarza, żeby wpuścił mnie wyjściem od razu do kasy i uregulowałem brakującą należność.

Dlaczego o tym piszę? Ponieważ sprzedawcy, kasjerzy i ochroniarze reagują zawsze pełnym zaskoczeniem, co świadczy o tym, że radykalna uczciwość nie jest w dzisiejszych czasach czymś powszechnym. A przecież daje tyle satysfakcji i niewiele kosztuje!

Z okazji nadchodzących Świąt życzę ci zatem kontynuowania wędrówki po ścieżce radykalnej uczciwości. Lub wejścia na nią. Przekonasz się, jakie to przyjemne!

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.