Miesiąc: Styczeń 2013

Prawda

Ten wpis nie należy do praktycznych.

Nie zawiera też recepty na sukces we współczesnym świecie.

Jest jedynie dobry na sen – sen człowieka, który ma spokojne sumienie, ponieważ nie musi pamiętać, co komu nakłamał.

Moją odpowiedzią na pytanie, czy zawsze należy mówić prawdę, są 3 proste zasady:

  1. Zawsze mówię prawdę.
  2. Gdy nie mogę powiedzieć prawdy, nie mówię nic.
  3. Gdy nie mogę milczeć, mówię prawdę bez względu na konsekwencje.

Oczywiście powyższe zasady są nie do zastosowania w sytuacjach ekstremalnych, takich jak wojna, ale na szczęście nie musimy obecnie kłamać, żeby przeżyć kolejny dzień.

A ty? Jaki masz stosunek do mówienia prawdy?

Jakimi argumentami chciałbyś skłonić mnie do grzechu kłamstwa?

Z palcem w…

Jako mężczyzna już pełnoletni (i to nieraz), postanowiłem za jednym zamachem załatwić dwie sprawy:

  • dokonać okresowego przeglądu istotnego aspektu mojego zdrowia;
  • sprawdzić, czy to rzeczywiście jest takie straszne.

Domyśliłeś się już? Chodzi oczywiście o badanie prostaty. Tak, „to” badanie, podczas którego lekarz wsadza ci palec w tyłek. Wielu facetów unika tego testu jak ognia. Jedni ze wstydu, inni ze strachu przed bólem, jeszcze inni z obawy, że wynik będzie niepomyślny.

Panowie, miejcie jaja!

  • Wstyd? A czego tu się wstydzić? Wstydzić to się należy sikania pod płotem i rzygania z przepicia!
  • Strach przed bólem? Sprawdziłem. To wcale nie boli. Dobry lekarz przeprowadza badanie z taktem, szybko i delikatnie.
  • Niepomyślny wynik? Jeśli dzieje się coś złego, wczesne wykrycie daje możliwość podjęcia walki i zwiększa twoje szanse na przeżycie. A jeśli wszystko jest w porządku, masz kolejny dowód dobrej kondycji swojego wspaniałego ciała!

Zdrowe, zadbane ciało stanowi fundament, na którym możesz budować bezstresowe życie i bezstresowy biznes.

Nie wywieszaj białej flagi!

Tym bardziej, że badanie prostaty to łatwizna, którą możesz załatwić z palcem w…

52 zmiany

Leo Babauta jest ostatnio bardzo płodny i wydał kolejną książkę zatytułowaną „52 Changes” („52 zmiany”), w której zachęca do całorocznej, systematycznej pracy nad sobą. Pracy podzielonej na 52 tygodniowe etapy. Myślę, że większości moich czytelników wystarczy i jednocześnie przyniesie pożytek przejrzenie bardzo pouczającego spisu treści tej pozycji:

  1. Medytuj.
  2. Skończ z odwlekaniem.
  3. Spaceruj.
  4. Myśl elastycznie.
  5. Określ, co jest dla ciebie najważniejsze.
  6. Jedz uważnie.
  7. W pierwszej kolejności zajmuj się najważniejszymi zadaniami (MITs).
  8. Zrób porządek na półce.
  9. Zacznij oszczędzać.
  10. Ćwicz jogę i siłę mięśni.
  11. Czyść zęby nicią dentystyczną.
  12. Spłać mały dług.
  13. Ćwicz uważnie.
  14. Wprowadź proste planowanie wydatków.
  15. Powołaj swoją grupę wsparcia.
  16. Jedz trochę warzyw.
  17. Odczuwaj wdzięczność.
  18. Zrób porządek na blatach.
  19. Zwolnij.
  20. Baw się.
  21. Płyń na fali.
  22. Porzuć zdrożności.
  23. Nie rozpamiętuj, że świat mógłby być inny.
  24. Zrób porządek w szafie.
  25. Przestań oglądać telewizję.
  26. Wysypiaj się.
  27. Ceń czas bardziej niż pieniądze.
  28. Zastąp mniemania ciekawością świata.
  29. Czytaj.
  30. Ogranicz zakupy.
  31. Zrozum, że jesteś wystarczająco dobry.
  32. Twórz.
  33. Jedz prawdziwe jedzenie.
  34. Odkryj pracę, którą kochasz.
  35. Pomagaj bliźnim.
  36. Oddychaj.
  37. Polub nawyk.
  38. Ciesz się chwilami samotności.
  39. Odbałagań swój pokój.
  40. Utrwal nawyk.
  41. Zastąp bieżączkę wywieraniem wpływu na świat.
  42. Odłącz się.
  43. Porzuć jakiś cel.
  44. Traktuj porażki jako okazje do nauki.
  45. Ogranicz swoje zobowiązania.
  46. Przekształcaj problemy w okazje.
  47. Delektuj się.
  48. Opróżnij skrzynkę spraw przychodzących.
  49. Nauczaj.
  50. Współczuj.
  51. Znajdź czas na refleksję.
  52. Zrozum, że nie dzieje ci się krzywda.

Kończ waść, wstydu oszczędź!

W związku z rozpoczęciem się kolejnego roku David Allen, twórca metody Getting Things Done (GTD), proponuje, żeby każdy z nas zadał sobie bardzo istotne pytanie:

Co powinienem zakończyć?

Ale nie w sensie dramatycznego, noworocznego zerwania ze złymi nawykami i nałogami, takimi jak:

  • palenie papierosów;
  • obżeranie się słodyczami;
  • obgryzanie paznokci;
  • spędzanie wielu godzin dziennie przed telewizorem lub w internecie.

Także nie w sensie narzucania sobie superdyscypliny i spinania się w celu doprowadzenia do końca wszystkich przedsięwzięć. Przecież to jest niemożliwe!

David Allen zachęca do uczciwego spojrzenia na swoją listę rozpoczętych projektów i podjęcia decyzji, których z nich, tak z ręką na sercu, nie mamy ochoty (ani obowiązku) kontynuować:

  • bo straciły na aktualności;
  • bo przestały być potrzebne;
  • bo zmienił się twój gust lub zainteresowania;
  • bo w nowym układzie towarzyskim nie są już istotne;
  • bo przeprowadziłeś się do innego miasta lub kraju;
  • bo urodziło ci się dziecko;
  • i tak dalej, i tak dalej – przyczyn może być wiele, a niektóre z nich mogą zaskoczyć nawet ciebie samego.

Takie oczyszczanie listy realizowanych przedsięwzięć jest bardzo ważne, ale tylko z pozoru łatwe. Nie chodzi wszak o doprowadzenie wszystkich spraw do końca, lecz o zadeklarowanie niektórych z nich „zakończonymi”, niezależnie od stanu, w jakim się znajdują. O ich świadome porzucenie.

To budzi negatywne skojarzenia i poczucie utraty czegoś ważnego. Przecież w niejeden z tych projektów zainwestowałeś już wiele pracy, zaangażowania, czasu, a niekiedy i środków finansowych. Jakże teraz to tak po prostu skreślić?

Pamiętaj jednak, że tylko skreślając rzeczy, które straciły swój urok i znaczenie, możesz z pełną energią i koncentracją zasobów zająć się tym, co jest naprawdę ważne. Tu i teraz, a nie kiedyś.

Zatem podczas najbliższego Przeglądu Tygodniowego przejrzyj pod tym kątem swoją listę Projektów, odpowiadając przy każdej pozycji na pytanie:

Czy chcę zamknąć tę sprawę na obecnym etapie, czy też warta jest kontynuacji aż do osiągnięcia zamierzonego wyniku?

Takie przeczyszczenie systemu pozwoli ci z nową siłą wejść w Nowy Rok – rok składający się z ponad 300 dni, z których każdy może zbliżać cię do realizacji twoich celów lub od nich oddalać.

Powodzenia!