Świat wybacza wiele

Świat wybacza wiele, ale nie wszystko.

Dlatego możesz i powinieneś ruszać do działania, mimo że nie wszystko zostało zapięte na ostatni guzik. W większości przypadków nie wystąpią okoliczności, które pokrzyżują twoje plany.

Ale czym innym jest niezapięty ostatni guzik, a czym innym rozchełstana, brudna koszula.

Czym innym jest świadome zaniechanie przygotowań dotyczących mało istotnego lub mało prawdopodobnego elementu projektu, a czym innym totalne olanie potrzeby przygotowania się do realizacji przedsięwzięcia.

Nie spotkałem jeszcze człowieka czynu, którego nie mierziłaby potrzeba wykonywania zabezpieczających czynności wstępnych przed przystąpieniem do działania. Są oczywiście tacy, którzy poprzestają na niekończącym się opracowywaniu planów awaryjnych i rozpatrywaniu najczarniejszych scenariuszy, ale nie o nich tu mówimy.

Problem z przygotowaniem polega na tym, że w dużej mierze jest to proces bezproduktywny – wykonujesz szereg czynności, które zapewne okażą się niepotrzebne. Tyle że nie wiadomo, które z nich! Dowiesz się tego dopiero po fakcie. Musisz więc pogodzić się z tym, że przygotowanie to zawracanie głowy, ale zawracanie głowy, które zwiększa prawdopodobieństwo uniknięcia katastrofy. Na przykład takiej, jakiej doświadczył Gregor Schlierenzauer podczas ostatniego konkursu lotów narciarskich, kiedy to, zapinając z niedostateczną uwagą kombinezon, uszkodził zamek i został zdyskwalifikowany. A trzeba było spokojnie, profesjonalnie zrobić to, co należy, a nie pajacować przed kamerą.

Pamiętaj więc: świat wybacza wiele, ale jeszcze więcej tym, którzy należycie się przygotują.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.