Prawdziwe niebezpieczeństwa to te, o których nie masz zielonego pojęcia.
Bo znane zagrożenie daje ci możliwość przeciwdziałania:
- Jeśli wiesz, że za zaułkiem czai się zbir, możesz wybrać inną drogę albo przygotować się na odparcie jego ataku.
- Jeśli wiesz, że inna firma pracuje nad urządzeniem, które zagrozi twoim wyrobom, możesz odpowiednio zmodyfikować swoją strategię marketingową i uprzedzić jego zamiary.
- Jeśli wiesz, że ktoś, kogo uważasz za sojusznika, knuje za twoimi plecami, możesz zmienić zasady gry i uchronić się przed zdradzieckim strzałem w plecy.
Jeśli zaś nie dysponujesz taką wiedzą, jesteś jak dziecię we mgle – bezbronny i podatny na ciosy.
Dlatego jedną z najważniejszych rzeczy w życiu jest ciągłe prowadzenie rozpoznania – zbieranie informacji i wyciąganie z nich wniosków. W ten sposób budujesz wiedzę oraz intuicję pozwalającą ci coraz trafniej uzupełniać luki w tej wiedzy. Zaglądasz za fasadę pozorów i zaczynasz wyraźniej dostrzegać wcześniej nieznane zagrożenia.
Ale nie przerażaj się ich mnogością. One tam były także wtedy, gdy nie zdawałeś sobie sprawy z ich istnienia. Teraz po prostu możesz sprać im pyski, zanim wyszczerzą kły!