Pamiętaj, że wiele możesz naprawić, jeśli nie leżysz jeszcze w trumnie.
Nie wszystko. Nie oszukujmy się, czas płynie i nie da się cofnąć historii ani zignorować konsekwencji tego, co się wydarzyło.
Masz jednak pełną kontrolę nad każdą decyzją i działaniem, które podejmiesz od tej chwili, więc nie szukaj wymówek, lecz znajdź konstruktywne i realne rozwiązania. A potem je zrealizuj.
Gdy, jadąc samochodem, przebijesz oponę, nie stajesz bezradnie na środku drogi, nie pomstujesz na zły los i nie szukasz winnych, tylko zmieniasz koło i jedziesz do wulkanizatora, żeby załatać uszkodzoną gumę.
Traktuj wszystkie pozostałe sprawy z równym zdecydowaniem, a będziesz w stanie naprawić większość dziur w swoim życiu.
Jedna myśl w temacie “Jeśli nie leżysz jeszcze w trumnie…”