Jak mówi John Kay z London Business School: „Ekonomiczni progności… wszyscy mówią mniej więcej to samo, w tym samym czasie; stopień zgody między nimi jest zdumiewający. [Ale] to, co mówią jest niemal zawsze błędne”. I zawsze tak było. Na tydzień przed Wielkim Krachem w październiku 1929 roku – największym w historii – Irving Fisher z Uniwersytetu Yale, być może najwybitniejszy amerykański ekonomista tamtych czasów, twierdził, że amerykańska gospodarka osiągnęła „trwały i wysoki poziom stabilizacji”. Trzy lata później dochód narodowy obniżył się o ponad 50 procent. Ani jeden ekonomista tego nie przewidział.
Philip Ball „Masa krytyczna. Jak jedno z drugiego wynika”” (235)