Czasami trzeba ponarzekać. Nie odmawiaj sobie tej przyjemności. Wyznacz jeden dzień w miesiącu (na przykład piętnastego) i porę (na przykład od trzynastej do trzynastej czterdzieści pięć) i 12 razy w roku ulżyj sobie, ile wlezie. Najlepiej zamknij się wówczas w jakimś ustronnym miejscu, żeby nikt nie widział cię w tym stanie. :-)
Czymże byłby świat bez narzekania?