DELPHINUS, gdy chce zasypiać, po wierzchu wody pływa, zadrzymawszy, na dno morskie z wolna się spuszcza, tam sobą o dno uderzeniem obudzony, znowu na wierzch wody wypływa, wypłynąwszy zasypia, y znowu na dno puszczony, tymże sposobem ocuca się, a tak w ruchu zażywa spoczynku.
Benedykt Chmielowski, „Nowe Ateny albo Akademia wszelkiej Sciencyi pełna”