Nie masz czasu czytać tego wpisu? To go posłuchaj! Tutaj albo w postaci podcastu Biznesu Bez Stresu dostępnego we wszystkich rozgłośniach od „Apple” po „Spotify” i „YouTube”!

Nieuchronnie, wielkimi krokami zbliża się do nas coroczny rytuał gorzkich rozczarowań i bezpodstawnych nadziei. Już za półtora miesiąca z kieliszkiem szampana w ręku wspomnisz wszystkie te swoje noworoczne postanowienia, z którymi nic nie zrobiłeś, i podejmiesz nowe, z którymi stanie się to samo. Dlaczego tak się dzieje?

To proste. Tak proste, że aż wstyd o tym pisać. Cała prawda zamyka się w jednym zdaniu:

Aspiracje nie mają szans w starciu z nawykami.

Aspiracja: „Chcę mieć seksowne, wysportowane ciało” zawsze przegra z nawykiem przesiadywania godzinami przed telewizorem i popijania piwka.

Aspiracja: „Uporządkuję swoje sprawy za pomocą programu do zarządzania zadaniami” zawsze przegra z nawykiem trzymania wszystkiego w głowie, bo zapisywanie jest takie nudne i męczące.

Aspiracja: „Wyjdę z długów” zawsze przegra z nawykiem wydawania stówy dziennie na kawkę w modnej kawiarni i dietę pudełkową oraz kupowania najnowszych gadżetów, żeby zaimponować kolegom.

Tak, to jest takie proste: „Aspiracje nie mają szans w starciu z nawykami”.

Jaki z tego wniosek? Tu przerwij czytanie tego artykułu na dziesięć sekund i spróbuj samodzielnie odpowiedzieć na to pytanie…

1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10!

Już? No jasne! Dobrze, że sam doszedłeś do tego, że trzeba się skupiać na nawykach, a nie aspiracjach! Oczywiście aspiracje nadają kierunek naszemu działaniu, ale tym, co nas zmienia, zarówno na lepsze, jak i na gorsze, są nasze nawyki.

Dlatego w tym roku zamiast tych wszystkich postanowień noworocznych napisz na dużej kartce: „Nawyki, głupcze!” i powieś sobie tę kartkę przed oczami.

A w jaki sposób zmienić nawyki na lepsze? Zarówno Biznes Bez Stresu, jak i cały internet jest wypełniony wiedzą na ten temat. Wystarczy poszukać. Powodzenia!

• podcast