Nie masz czasu czytać tego wpisu? To go posłuchaj! Tutaj albo w postaci podcastu Biznesu Bez Stresu dostępnego we wszystkich rozgłośniach od Apple po Spotify i YouTube!
Opowiem ci dziwną historię, której znaczenia do dziś nie rozumiem. Kiedy byłem nastolatkiem, mój tata zabrał mnie w niezwykłą podróż. Postanowił odwiedzić w Paryżu swoich znajomych. Spakowaliśmy więc do naszej granatowej łady zapasy żywności i ruszyliśmy w kilkudniową drogę. Po przekroczeniu granicy NRD, za żelazną kurtyną cały świat nagle stał się inny: kolorowy i błyszczący. Nasz samochód dawał z siebie wszystko, żeby na równych jak stół, niemieckich autostradach nie wyprzedzały go pędzące tiry. Byliśmy już gdzieś w okolicach Wiesbaden, kiedy monotonię podróży przerwało nam niecodzienne zdarzenie…