„Nie przystoi mi udawać, że jestem ekspertem od zmieniania czyichś nawyków. Znacznie więcej wysiłku zainwestowałem w obmyślanie i doskonalenie zasad bezstresowej produktywności. Behawioralne składniki GTD są w gruncie rzeczy dość proste i wszystkim znane. Cóż to za trudność zanotować coś, zdecydować, jaki jest następny krok posuwający sprawę naprzód, wpisać przypomnienie o tym na listę i tę listę co jakiś czas przeglądać? Prawie każdy przyznaje, że powinien tak postępować, jednak niewiele osób robi to na tyle konsekwentnie, żeby poczuć związaną z tym ulgę. Przez lata jedną z rzeczy, które najbardziej mnie zadziwiały, był fakt, jak wielką trudność sprawia ludziom dogłębne poczucie potrzeby usuwania z głowy wszystkich rozpraszających ich, a niepotrzebnych w danym momencie myśli.”
[David Allen, „Getting Things Done 2015”, Kindle loc. 258]