„Wyznaję filozofię Gichina Funakoshiego, mistrza karate shotokan, które trenuję od lat: w 99 proc. sytuacji, które mogą się skończyć źle dla ciebie i dla twoich bliskich, przepraszaj, negocjuj, uciekaj. Dopiero kiedy nie możesz uciec – broń się skutecznie. Powal przeciwnika jednym ciosem. Ale najlepiej tak, żebyś ostatecznie nie zrobił mu wielkiej krzywdy.” – Tymon Tymański w wywiadzie opublikowanym 25 października 2014 roku w Gazecie Wyborczej.
No właśnie…
Co sądzisz o takiej postawie, Drogi Czytelniku?