Minimalizm jest filozofią życia polegającą na karczowaniu tego, co zbędne, i skupianiu się na tym, co istotne. Oczywiście rzeczą względna jest zbędność. Niejeden dorobkiewicz musi wozić swój tyłek codziennie innym samochodem z obowiązkową przejażdżką raz w tygodniu rolls-royce’em do kościoła. Nie o tym jednak jest ten wpis.
Minimalista usuwa nadmiar ze swojego życia, odchudzając je, żeby było zwinniejsze i sprawniejsze.
Dlaczego to robi?
Ponieważ w pewnym momencie orientuje się, że to nie on ma rzeczy i sprawy do załatwienia, ale to one go mają.
I to by było na tyle w kwestii ideologicznego wstępu, a teraz czas na tytułowy konkret:
Dla każdej dziedziny swojego życia, którą chcesz zminimalizować, określ limit – konkretną liczbę rzeczy lub spraw w niej zawartych.
Oto przykłady:
- na moim biurku znajduje się 5 rzeczy (monitor, klawiatura, skrzynka spraw przychodzących, lampka i teczka z materiałami dotyczącymi projektu, nad którym w danym momencie pracuję;
- w bagażniku samochodu (oprócz standardowego wyposażenia) wożę 4 rzeczy: ciepłą kurtkę, torbę na zakupy, butelkę wody i rolkę ręczników papierowych;
- każdego dnia wyznaczam sobie 3 Ważne Sprawy do Załatwienia;
- mam 2 piżamy;
- mam 1 żonę.
Chodzi o to, żeby dokonać krystalizacji ogólnej i nieuchwytnej idei minimalizmu za pomocą bezlitośnie precyzyjnych liczb. Liczb, które w każdym momencie pozwalają obiektywnie sprawdzić, czy to, co robisz, jest zgodne z twoimi zamierzeniami.
Skonkretyzuj swój minimalizm, a od razu poczujesz się lepiej!
Jedna myśl w temacie “Konkretny minimalizm”