2012 rok to na razie tylko 366 pustych kratek do zapełnienia.
Kryzys, kryzysem, refundacja leków, refundacją leków, pogoda, pogodą, ale tak naprawdę to tylko od ciebie zależy, co zrobisz z kolejnymi kratkami.
W każdych okolicznościach możesz zmarnować dzień, spędzić go bezmyślnie w szkole lub pracy, przesiedzieć przed telewizorem lub utopić w alkoholu.
Możesz, ale nie musisz.
Nic nie musisz.
Ale możesz.
Możesz ruszyć głową i sprawić, żeby każda z tych kratek wypełniła się treścią, żeby warto było ją przeżyć.
Albo chociaż połowę z nich.
Albo chociaż tę jedną…
Tego ci życzę w Nowym Roku!