Bez zbytniej skromności Seth Godin stawia swoją najnowszą książkę – manifest „Linchpin: Are You Indispensable?” – w szeregu epokowych dzieł myśli społeczno-ekonomicznej. I być może ma rację. Tak jak Adam Smith stworzył pojęcie „niewidzialnej ręki rynku”, a Karol Marks i Fryderyk Engels wylali fundamenty naukowego socjalizmu, tak Godin opisuje implikacje rewolucji internetowej, która doprowadziła do przejścia środków produkcji w ręce proletariatu (czyli każdego, kto ma dostęp do internetu i może za jego pomocą rozpowszechniać swoje idee).
Według Godina w dzisiejszych czasach liczy się dobry pomysł oraz skuteczność jego wdrożenia, czyli dostarczenia gotowego produktu klientom. Dla przebojowego człowieka zniknęły istniejące dawniej bariery, takie jak dostęp do kapitału, środków produkcji czy kanałów dystrybucji. To wszystko jest w zasięgu ręki (a właściwie w zasięgu wszechświatowej sieci komputerowej). Jedyną barierą pozostaje więc bariera wewnętrzna: paraliżujący nasze działania pierwotny strach związany z krecią robotą naszego „jaszczurczego mózgu”. To on sabotuje odważne zamierzenia, rozpalając w naszej psychice obawy przed wystąpieniami publicznymi, przed wygłupieniem się, przed niepochlebnymi ocenami pozostałych członków naszego plemienia.
Jaszczurczy mózg i jego opór są największymi przeszkodami w realizacji naszych przedsięwzięć.
Książka Setha Godina nie jest dziełem naukowym. To raczej manifest skierowany do ludzi, którzy chowają swoją twórczość do szuflady, ukrywają przed światem swoją kreatywność, którym brak odwagi, żeby skruszyć zmurszałe poglądy i zmienić otaczającą rzeczywistość na lepsze.
Kto zna język angielski, powinien jak najszybciej przeczytać „Linchpin”.
Kto nie zna angielskiego, powinien się go nauczyć – chociażby czytając „Linchpin”.
A ten, komu się nie chce, powinien pamiętać, że wraz z postępem technologicznym będzie malała liczba miejsc pracy, gdzie obowiązki ograniczają się do biernego wykonywania poleceń i niewychodzenia poza zakres rutynowych czynności. W tej dziedzinie programy komputerowe i roboty są zdecydowanie dokładniejsze i odporniejsze na zmęczenie.