Pamiętaj, że tylko naprawdę szczęśliwy człowiek potrafi podziwiać piękno szarych, październikowo-listopadowych okoliczności przyrody, stojąc w olbrzymim korku lub podróżując niespodziewanym objazdem przygotowanym przez figlarnych drogowców.
Dlatego nie spiesz się, nie pędź, porozmawiaj z towarzyszami podróży i pamiętaj, że oprócz osiągnięcia celu ważny jest także smak samej wędrówki.
Życie jest zbyt piękne, żeby zakwaszać je bzdyczeniem się na to, na co nie masz wpływu, lub tracić je w wyniku widowiskowego, czołowego zderzenia z nadjeżdżającym TIR-em.
Szerokiej drogi!