Sto lat temu ludzie chodzili do kościoła, żeby usłyszeć, jak należy żyć.
Dziś oglądamy telewizję – to nasz nowy przywódca duchowy.
Tam, gdzie kiedyś w każdym domu leżała Biblia, teraz stoi telewizor.
Dla większości z nas, ludzi zachodniej cywilizacji, życie stało się wygodne – przynajmniej w zakresie podstawowych potrzeb.
Dysponujemy dostateczną ilością jedzenia, pieniędzmi na przyjemności, dostępem do informacji i wolnym czasem, który możemy miło spędzać na zabawie.
Nie czujemy już potrzeby budowania społeczności wokół kościoła.
Mamy nową religię.
Konsumpcjonizm.
Hipermarkety stały się nowymi katedrami.
Paul Arden „God Explained in a Taxi Ride” (82)