Internetowe forum David Allen Company ma cały dział poświęcony różnym narzędziom stosowanym do implementacji metody GTD. Toczą się tam długie debaty, co jest lepsze:
- papier czy elektronika;
- organizer czy zeszyt Moleskine;
- teczki wiszące czy stojące;
- programy dostępne przez sieć czy instalowane w komputerze;
- Outlook czy Lotus Notes;
- iPhone czy Blackberry;
- Symbian czy Windows Mobile;
- i tak dalej, dookoła Wojtek…
Tymczasem GTD to nie narzędzia. GTD to zestaw nawyków, których wykształcenie jednym przychodzi łatwiej, a innym trudniej. A dyskusja o narzędziach jest tylko próbą ukrycia faktu, że dana osoba nie radzi sobie z nawykami GTD. Zatem:
Baaaczność! Spooocznij! Do Przeglądu Tygodniowego marsz!