W ubiegłym tygodniu proponowałem ci pstrykanie się dla podtrzymania ruchu. Moja dzisiejsza sugestia to:
Poklep się!
Poklep się po plecach – oczywiście w sensie metaforycznym, ponieważ w sensie dosłownym poprawne wykonanie tej czynności wymaga niezłego wygimnastykowania.
Wiele rzeczy w życiu udaje nam się dobrze zrobić, lecz nie przywiązujemy do tego zbytniej wagi. Są to zarówno sprawy duże, jak i drobiazgi. Większość z nas ma niestety tendencję do skupiania się na niepowodzeniach.
Od dziś zacznij zauważać swoje „powodzenia”:
- Zdążyłeś na autobus? Poklep się po plecach, że jesteś taki punktualny.
- Umyłeś zęby? Poklep się po plecach, że tak dbasz o higienę jamy ustnej.
- Nie wdepnąłeś w psią kupę? Poklep się po plecach, że jesteś taki spostrzegawczy.
- Trafiłeś na idealną pogodę? Poklep się po plecach, że tak dobrze wybrałeś termin urlopu.
Nawet w przypadku drobiazgów i spraw rutynowych warto być zadowolonym z dobrej roboty i pomyślnego zbiegu okoliczności. Tylko ty masz szansę w pełni docenić swoje sukcesy, więc nie wahaj się i rób to jak najczęściej.
2 myśli w temacie “Poklep się!”