Seth Godin oburzył się ostatnio na Dyrektorkę oddziału banku Chase w Pleasantville, która z olbrzymią pazernością stara się zawsze zaparkować swój prywatny samochód bezpośrednio przed wejściem do placówki. Utrudniając klientom zatrzymanie się przed bankiem, daje im sygnał, kto tu jest najważniejszy, i skłania ich do pojechania dalej w celu skorzystania z usług konkurencji. Nie dość, że cierpi na tym biznes, to zachowanie takie stanowi fatalny przykład dla pracowników.
W odpowiedzi na ten wpis Rajesh Setty przytoczył następującą anegdotę o pracownikach firmy Volvo:
Kiedy byłem pierwszy raz w Szwecji, mój kolega podwoził mnie każdego ranka z hotelu do pracy. Działo się to we wrześniu, było chłodno i nawet popadywał już śnieg. Przyjeżdżaliśmy dość wcześnie do firmy, jednak kolega parkował swój samochód na pustym jeszcze parkingu daleko od wejścia do budynku. Przez pierwsze dni nie komentowałem tego zachowania, jednak któregoś ranka wreszcie go zapytałem: „Czy macie tu wyznaczone miejsca parkingowe? Zauważyłem, że mimo wolnych miejsc parkujesz daleko od wejścia.” Wówczas usłyszałem następującą odpowiedź: „Ponieważ przyjeżdżamy wcześniej, mamy czas, żeby się przespacerować, ale ci, którzy przyjadą później, z pewnością będą się spieszyć, więc potrzebują miejsca w pobliżu drzwi do budynku, nie sądzisz?”
Niektórzy to mają wszystko przemyślane, nieprawdaż?