„Oczyść swój umysł” to jedna z głównych zasad metody GTD (Getting Things Done Davida Allena). Polega ona na umieszczaniu w zewnętrznym, godnym zaufania systemie gromadzenia informacji wszystkich pomysłów i spraw do załatwienia chodzących człowiekowi po głowie. W ten sposób mózg zostaje uwolniony od obowiązku pamiętania o tych rzeczach i można go wykorzystać do bardziej twórczych celów (na przykład do myślenia strategicznego).
W tym miejscu krytycy GTD zadają podchwytliwe pytanie: „Czy zatem system ten nakazuje użytkownikowi mieć pustą głowę?”
Oczywiście, że nie. Chodzi nie tyle o wyczyszczenie umysłu, lecz raczej o zabezpieczenie jego zawartości na zewnątrz głowy, o zrobienie trwałej, godnej zaufania kopii zapasowej. Wówczas, jeśli zawiedzie cię pamięć, możesz odwołać się do regularnie aktualizowanej pamięci zewnętrznej. Jeżeli masz do niej pełne zaufanie, osiągasz nadzwyczajny stan bezstresowego istnienia, w którym każdy koniec jest związany z końcem i nie istnieje niebezpieczeństwo utraty żadnej istotnej myśli, która przyszła ci do głowy.