Jednym z moich wrogów numer jeden…
No nie, wróg numer jeden może być tylko jeden!
Brak logiki jest moim wrogiem numer jeden! ;-)
Tak więc, poza brakiem logiki, jednym z moich głównych wrogów są nieuprawnione uogólnienia. Najbardziej martwi mnie to, że tak łatwo dajemy się na nie nabierać i tak często je sami stosujemy!
- Zawsze się spóźniasz.
- Nigdy po sobie nie sprzątasz.
- Wszędzie kradną, to i ja mogę.
- Nigdzie nie ma lepszej atmosfery niż w naszej firmie.
- Wszyscy Szkoci to sknery
- Nikt mnie nie lubi.
Zdecydowana większość takich uogólnień jest nieprawdziwa.
- Notorycznemu spóźnialskiemu zapewne nieraz zdarzyło się przyjść punktualnie.
- Bałaganiarz też czasami potrafi się ogarnąć.
- Nie wszędzie ludzie kradną.
- Być może są firmy, gdzie jest jeszcze fajniej niż u nas.
- Zapewne niejeden Szkot okazał zadziwiającą hojność.
- Rozejrzyj się dokładnie dookoła siebie. Czy naprawdę nikt cię nie lubi? Czy taka ocena nie jest krzywdząca dla kogoś, komu na tobie zależy, tylko ty tego nie dostrzegasz?
Zatem:
Zawsze i wszędzie pamiętaj, że nigdy i nigdzie wszyscy nie są tacy sami i nikt nie zasługuje na bezpodstawną, krzywdzącą ocenę wynikającą z zaszufladkowania go do wymyślonej naprędce kategorii.