(photo by: Simon Saneback [twitter.com/saneback])
Od kilkunastu miesięcy po mediach społecznościowych krąży slajd zaprezentowany w 2014 roku na biznesowej konferencji, która odbyła się w Szwecji. Podsumowuje on wyniki ankiety, w ramach której odpytano ponad 500 tysięcy osób w różnych krajach. Okazało się, że występują ogromne różnice w wymaganiach, jakie pracownicy stawiają swoim szefom. W Indiach i Rosji przeważa przekonanie o przysługującej przełożonemu wszechwiedzy, natomiast Skandynawowie uważają, że każdy w zakresie swoich kompetencji powinien być źródłem organizacyjnej informacji.
Moje poglądy są zbliżone do skandynawskich i wyraża je następujący cytat z książki „Teraz! Jak już dziś zmienić jutro?”:
Czego oczekuje od podwładnych praktycznie każdy szef? Są to tylko trzy rzeczy:
- Umiejętność rozwiązywania problemów.
- Umiejętność współpracy z innymi ludźmi w celu rozwiązywania problemów.
- Rozwiązywanie problemów.
Szef zatrudnia pracowników nie po to, żeby im tłumaczyć, co należy zrobić, ale po to, żeby to oni uzupełniali jego wiedzę i wzmacniali siłę jego oddziaływania na rzeczywistość.
A ty?
Pytasz czy odpowiadasz?
Obciążasz czy odciążasz swojego szefa?