Kryzysowi ludzie

Są ludzie, którzy żyją w permanentnym kryzysie. Niepozałatwiane sprawy co chwilę powodują w ich życiu eksplozje, awarie i pożary. Wówczas, w obliczu krytycznego zagrożenia podstaw ich egzystencji, przystępują do energicznego i – co najdziwniejsze – zazwyczaj skutecznego działania.

Dlaczego więc, będąc tak skutecznymi załatwiaczami spraw, nie wezmą się za zapobieganie pożarom, zamiast je ciągle gasić?

Znam dwa podstawowe wytłumaczenia tego zjawiska:

  1. W sytuacji kryzysowej zawęża się nasze pole wyboru. Skupiamy się na ratowaniu, ignorując chwilowo wszystkie pozostałe sprawy. Kiedy okręt tonie, nie zastanawiamy się przecież, w którą stronę skierowany jest dziób, tylko wychlapujemy wodę wiadrem i usiłujemy załatać dziurę w dnie. Ta koncentracja na zadaniu pozwala nam uzyskać olbrzymią skuteczność działania, jednak nie ma mowy o realizacji jakichkolwiek celów strategicznych.
  2. Dużo większą satysfakcję daje heroiczny akt odwagi polegający na ugaszeniu pożaru, niż systematyczne i zdyscyplinowane zapobieganie jego powstaniu. Nie chwalimy się przecież znajomym, że wyszliśmy na przystanek z piętnastominutowym zapasem i zdążyliśmy bez problemu na autobus. Natomiast opowieść o tym, jak przebiegliśmy przez skrzyżowanie na czerwonym świetle i rzuciliśmy się pod koła ruszającego pojazdu, wzbudza podziw i uznanie na każdym przyjęciu.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.