„Mistrzostwo Europy to nasz cel” – powiedział Leo Beenhakker.
Stwierdzenie to wywołało całą galerię uśmiechów i złośliwych komentarzy, ale Leo wie, co robi. Leo jest doświadczonym menedżerem, który rozumie, że przed ludźmi trzeba postawić cel i ten cel powinien być jasny, zrozumiały i osiągalny.
Osiągalny? Już widzę twoje zdziwienie. A właściwie, czemu by nie? A kto zdobył tytuł Mistrzów Europy w 2004 roku? Anglicy? Włosi? Francuzi? Niemcy? Hiszpanie? Nie! Grecy, którzy w finale pokonali Portugalczyków. Kto by się tego spodziewał, nieprawdaż?
Cel będzie z pewnością nieosiągalny, jeśli go nie sformułujesz, jeśli uwięźnie ci w gardle. Natomiast publicznie wypowiedziany jest z jednej strony zobowiązaniem, a z drugiej „ziarnem pozytywnej niepewności”. Bo właściwie kto powiedział, że Polska nie może wygrać tego turnieju?
Jeśli jesteś przywódcą – a przynajmniej w stosunku do swojej osoby powinieneś nim być – twoim obowiązkiem jest „zasiewanie ziarna pozytywnej niepewności”, formułowanie celów, które wykraczają poza dotychczasową rzeczywistość.
Zacznij zatem już dziś! Zasiej ziarno pozytywnej niepewności!