Moim zdaniem nie warto spędzać życia przed telewizorem, ale przyznaję, że w programie telewizyjnym można niekiedy znaleźć prawdziwe perełki. Problem w tym, że jeśli jest to stacja komercyjna, to co pewien czas jesteś zamęczany kilku- lub kilkunastominutowymi blokami reklamowymi. Masz wówczas trzy wyjścia:
- Bezmyślnie chłonąć tę kolorową propagandę konsumpcjonizmu.
- Popstrykać pilotem, sprawdzając, czy bloki reklamowe na innych kanałach nie są ciekawsze.
- Wstać z kanapy i zrobić coś pożytecznego. Na przykład odłożyć jedną książkę na miejsce, pozmywać po sobie, nalać żonie kieliszek wina, zetrzeć kurz z półki, odłożyć stare gazety na makulaturę itp., itd.).
Czas reklam nie musi być czasem straconym – wybór należy do ciebie.