W erze globalizacji bazowanie na regionalnej taniej sile roboczej jest jedynie spekulacyjnym zachowaniem wielkich korporacji. Nie można tego uznać za docelowy model działania światowej gospodarki, ponieważ poziomy życia w naturalny sposób będą się wyrównywać.
Liberalizacja rynków powoduje wyrównywanie się cen i płac pomiędzy krajami. Oczywiście zasoby Indii, Chin, Rosji i Brazylii są stosunkowo duże, co zapewnia odpowiednie okno czasowe dla spekulacji offshoringowych, ale w dalszym ciągu jest to stan nierównowagi tuż po połączeniu naczyń z różnym poziomem cieczy za pomocą coraz bardziej drożnego systemu rurek międzynarodowego handlu i kooperacji.