Od lat z przyjemnością czytam teksty Rajesha Setty’ego. Ostatnio natknąłem się na jego książkę „Setup to Startup”. Autor udostępnia ją w sieci bezpłatnie, więc jeśli zamierzasz założyć startup, poświęć, a właściwie zainwestuj nieco swojego czasu i ją przejrzyj. Myślę, że na początek powinieneś uważnie przestudiować rozdział pod tytułem „10 Questionable Reasons to Become an Entrepreneur” („10 wątpliwych powodów, żeby zostać przedsiębiorcą”). Oto spis tych powodów:
- Bo twój przyjaciel został przedsiębiorcą.
- Bo chcesz się wyrwać z firmowego kieratu.
- Bo chcesz zarobić mnóstwo kasy.
- Bo masz wspaniały pomysł.
- Bo możesz przejąć projekty, które twoja firma zleca na zewnątrz.
- Bo chcesz coś stworzyć wspólnie z przyjaciółmi.
- Bo twój pracodawca zarabia mnóstwo kasy na twojej pracy.
- Bo wszyscy cię uwielbiają.
- Bo masz dostęp do informacji, które innym trudno jest zdobyć.
- Bo masz znajomości.
Żeby dokładnie zrozumieć, dlaczego powyższe powody zakładania startupu mogą być złudne, przeczytaj cały rozdział „10 Questionable Reasons to Become an Entrepreneur” z książki Rajesha Setty’ego. Tak, po angielsku. Bez choćby podstawowej znajomości tego języka z pewnością nie będziesz miał czego szukać w świecie startupów.
Dołożony przez Ciebie warunek sine qua non musi być spełniony, aby w ogóle zacząć myśleć o start up’ie. Dopiero wtedy można się nawłasnoocznie przekonać, że pomysły, które ci hasają po głowie, zostały już dawno temu wprowadzone w życie i umarły śmiercią cichą, o której nikt w Polsce nie doniósł.
PolubieniePolubienie
@Orginal_Replica: Z drugiej strony niektóre pomysły umierają jako wcześniaki. Po paru latach wracają, kiedy nabywcy są już na nie gotowi. Wszystkie sieci społecznościowe przed Facebookiem umarły, a przecież Facebook popełnił mnóstwo błędów. Po prostu pojawił się we właściwym czasie we właściwym miejscu.
PolubieniePolubienie