Ustawą z dnia 7 listopada 2018 roku, ku swojemu zaskoczeniu, polski parlament uczynił 12 listopada 2018 roku dniem wolnym od pracy z okazji Setnej Rocznicy Odzyskania Niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej. Zaskoczony Pan Prezydent ustawę tę niezwłocznie podpisał. A ja, niezaskoczony tym wcale, postanowiłem podarowany mi czas poświęcić na odpowiedzenie sobie na następujące pytania:
- Gdzie mam zapasowe żarówki, gdyby któraś się przepaliła?
- Czy wszystkie płyty CD, DVD i Blu-ray są w swoich pudełkach?
- Czy moje gadżety nie walają się po całym mieszkaniu?
- Czy zlew jest pusty, a naczynia pozmywane?
- Czy wszystkie brudne ubrania są w koszu na pranie?
- Czy lekarstwa w apteczce są nieprzeterminowane?
- Czy rachunki i dokumenty znajdują się w segregatorach?
- Czy ubrania w mojej szafie jeszcze na mnie pasują?
[Peter Walsh, „It’s All Too Much”, s. 23]
Spróbuj i ty zadać sobie dziś te pytania, ponieważ troskę o ojczyznę warto rozpocząć od zaścielenia łóżka i uporządkowania swojego domu.
Hmm…
Kiedyś też chciałem wszystko uporządkować wg skorowidza np.dziesiętnego.
Potem zacząłem wyrzucać/oddawać przedmioty,których nie miałem w ręku od dwóch lat.
W kolejnych latach starałem się pamiętać, gdzie co jest, żeby nie przeszukiwać segregatorów, w których nie ma tego, czego szukam.
Poszukiwania trwają…
PolubieniePolubienie
@Orginal_Replica: Z punktu widzenia czysto emocjonalnego nie mam problemu z pozbywaniem się rzeczy. Natomiast wciąż tkwi we mnie genetyczna (?), atawistyczna (?), nabyta (?) obawa, że warto mieć zapas na czarną godzinę. Ale po co mi właściwie cała półka książek o programowaniu w języku C, skoro od 10+ lat nie skorzystałem z żadnej z nich?
PolubieniePolubienie
Czy zlew jest pusty, a naczynia pozmywane?
U mnie naczynia zmywają się same. Bezlistowo, bezwiednie. I nie będę tego zmieniać, gdyż – wciągając oczywiste i bezwiedne rzeczy na listy jakoweś, sprawdzania tygodniowe (albo i stuletnie) – jeszcze mogłabym dojść do wniosku, że to jakiś ‚big deal’, że on ma szansę stać się przedmiotem lenistwa mego… może kiedyś ;p
PolubieniePolubienie
@a cappella: Bezlistowo? A kto mówi o listach? Bezwiednie i samoczynnie? Jestem przeciwnikiem zmywarek. Jem i natychmiast zmywam po sobie. I każdy domownik robi to samo.
PolubieniePolubienie
A co? Zła pogoda była? Bo spacer lepszy…
> Czy moje gadżety nie walają się po całym mieszkaniu?
Nie. Po walizce, pudełku i szafce. Ale reszta mieszkania wolna.
> Czy ubrania w mojej szafie jeszcze na mnie pasują?
Ja od dobrego ćwierćwiecza nie rosnę. Ale jeszcze się nie kurczę.
PolubieniePolubienie
@pak4: Pogoda była lepsza niż podczas Biegu Niepodległości. Tylko ten smog okrutny. A z ubrań ludzie wyrastają przez całe życie… Najpierw wzdłuż, potem wszerz. ;-)
PolubieniePolubienie