Na szczycie stoi szef. Ma do dyspozycji wszystko: wspomagających go członków zarządu, doradców, komitety stałe i niestałe, komisje wypracowujące rekomendacje, fachowców i partaczy, pochlebców i zawziętych krytyków, asystentkę i samochód służbowy. Podejmując każdą decyzję, mógłby zasłaniać się tą czy inną ekspertyzą, protokółem z zebrania lub e-mailem, ale to tak nie działa…
Prawdziwy Lider jest na szczycie sam.
Oczywiście bierze pod uwagę wszystkie sugestie i rady współpracowników, ale każda decyzja powinna być jego i tylko jego. W przeciwnym przypadku nie byłby Prawdziwym Liderem. Ktoś inny lub chaos wskazywałby jego ludziom, w którym kierunku mają podążać oraz co i jak robić.
Odpowiedzialność Prawdziwego Lidera za podejmowane decyzje jest niesymetryczna. Chętnie dzieli się z podwładnymi zwycięstwami, ponieważ w ten sposób buduje siłę swojego zespołu. Natomiast porażki mężnie bierze na klatę, nie obwiniając nikogo.
Nie jest łatwo być Prawdziwym Liderem. Samotność w tłumie ludzi jest trudna do zniesienia, ale Prawdziwy Lider rozumie, że stanowi to element jego pracy i że właśnie dzięki takiej postawie odnosi swoje niesamowite sukcesy
Nie wszyscy są gotowi zapłacić taką cenę. Wielu woli zawłaszczać wspólne zwycięstwa i obwiniać innych za swoje nietrafione decyzje. To droga na skróty, która niszczy, a nie buduje.
A ty? Jak sądzisz: czy jesteś lub umiałbyś być Prawdziwym Liderem?
Dr Jan Kulczyk już 30 lat temu pytany o sukces w biznesie odpowiadał :
„Biorę pieniądze za mówienie TAK lub NIE. Moja rola to użycie właściwego słowa”.
A pani PT Henryka Bochniarz ileś lat potem na pytanie dziennikarza o wygląd miejsca pracy dr. Jana odpowiedziała:
– Kulczyk? Czyste biurko, mała rzeźba w narożniku, kwiaty.
– A komputer – dopytywał dziennikarz.
– On nawet kalkulatora nie używa. Od tego ma głowę.
(cyt z pamięci)
PolubieniePolubienie
@Orginal_Replica: Pewnie to trochę przesada, że doktor Jan miał wszystko w głowie, ale anegdota zacytowana z pamięci wskazuje, iż w Poznaniu jest więcej pojemnych głów. ;-)
PolubieniePolubienie
Jak już kiedyś pisałem – to był przykład inteligentnej edyfikacji.
Teraz przeczytałem kolejną. ;-)
PolubieniePolubienie
Trudna to robota. Jestem liderem i umiem nim być. Najtrudniejsze jest zmierzenie się z odpowiedzialnością – tak, to do mnie należy decyzja i tak, to ja zawaliłam.
PolubieniePolubienie
@Orginal_Replica: Chcesz mnie zawstydzić używaniem słów nieoczywistych? ;-)
PolubieniePolubienie
@iwonaturzanska: Takich liderek i liderów nam trzeba! Pewnych swoich kompetencji i potrafiących wziąć odpowiedzialność za złe decyzje oraz podzielić się splendorem po podjęciu dobrych decyzji.
PolubieniePolubienie
Jesteś zdolna bestia. Dasz radę… ;)))
PolubieniePolubienie
To teroz juz wiem, cemu w casak Republiki Rzymskiej na cele państwa stało dwók konsulów – to był właśnie sposób Rzymian na samotność lidera :)
PolubieniePolubienie
@owcarek podhalański: Podobno każdy amerykański prezydent ma sobowtóra, który go czasami zastępuje. Ale chyba nie znaleźli nikogo podobnego do Donalda Trumpa. ;-)
PolubieniePolubienie