Tajemniczy mistrzowie

TAJEMISTJakiś czas temu w Biznesie Bez Stresu mieliśmy Szwajcarski Tydzień oparty na cytatach z książki Wolfganga Koydla „Możesz być bogaty, czyli jak Szwajcarzy osiągnęli sukces”. Autor wspomniał tam o innej książce „Tajemniczy mistrzowie XXI wieku” Hermanna Simona. Tajemniczy mistrzowie to małe, zwinne, doskonale prosperujące firmy, które opanowały wąskie, wyspecjalizowane segmenty rynku. To jest model biznesu, który lubię! Jeśli prowadzisz taką działalność i chcesz stać się światowym liderem, chętnie ci pomogę! Tymczasem przeczytaj trzy cytaty z tej interesującej książki:

„Mamy zawsze więcej pracy niż rąk do jej wykonania i tak powinno być”, mówi jeden z respondentów. „To nie tylko wpływa na wydajność, ale w istocie poprawia ludziom samopoczucie. Jeżeli ludzie nie mają do czynienia z wyzwaniem do ciężkiej pracy, zabierają się do nieproduktywnych zajęć, takich jak pisanie notatek, organizowanie zebrań albo opracowywanie niepotrzebnych wytycznych. Da się uniknąć większości intryg i biurokratycznych kłopotów, prześladujących wielkie korporacje, kiedy jest dużo pracy”.

(Hermann Simon, „Tajemniczy mistrzowie XXI wieku”, 318)

Kormann podsumowuje swoją teorię następująco: „Aby odnosić sukcesy, nie musisz być mądry, wystarczy, żebyś nie był głupi”. Jakiego rodzaju pomyłek obciążonych dużym ryzykiem unikają tajemniczy mistrzowie? Wymieniamy tu kilka powszechnie popełnianych błędów.

  • Maksymalizacja zysków w krótkim okresie, na przykład przez ograniczanie nakładów na badania i rozwój.
  • Częste zmiany strategicznego kursu firmy.
  • Dywersyfikacja powodująca odchodzenie od podstawowej dziedziny działalności.
  • Ryzykowne decyzje finansowe i zaciąganie nadmiernych długów.
  • Zbyt pospieszne lub nadmierne przejmowanie innych firm.
  • Bezrefleksyjny outsourcing.
  • Nadmierne poleganie na menedżerach rekrutowanych z zewnątrz.
  • Rozpraszanie uwagi na czynności nieprzynoszące firmie korzyści.

(Hermann Simon, „Tajemniczy mistrzowie XXI wieku”, 444)

Nie ma żadnych dowodów na to, że państwo potrafi tworzyć firmy odnoszące sukcesy w długim okresie, nie mówiąc już o zarządzaniu nimi. Dawne japońskie MITI (Ministry of International Trade and Industry, Ministerstwo Handlu Zagranicznego i Przemysłu, dzisiaj METI), podziwiane przez całe dziesięciolecia, z czasem okazało się być jedną wielką biurokracją. Francuskie „planification” prowadziło do kolejnych niepowodzeń, takich jak samolot ponaddźwiękowy Concorde czy firma komputerowa Bull.

(…)

Możemy sobie poradzić bez narodowych championów, pielęgnowanych i utrzymywanych z łaski państwa.

(Hermann Simon, „Tajemniczy mistrzowie XXI wieku”, 462)

6 myśli w temacie “Tajemniczy mistrzowie

  1. Deklarowałeś wszak:”Jeśli prowadzisz taką działalność i chcesz stać się światowym liderem, chętnie ci pomogę!”.
    Stąd mój nieśmiały apel. A sprytni niech biorą.

    Polubienie

  2. „Tajemniczy mistrzowie to małe, zwinne, doskonale prosperujące firmy, które opanowały wąskie, wyspecjalizowane segmenty rynku. ”
    O, Jezusicku! Mój baca jest tajemnicym mistrzem! Felek znad młaki pęknie z zazdrości :)

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.